2013-04-07

2.

Gdy weszłyśmy do hali, stanełyśmy jak wryte. Tysiące osób. Wiedziałyśmy o tym, nawet się tego spodziewałyśmy, ale... Po prostu szok. Tysiące dziewczyn z ich twarzami na bluzkach. TYSIĄCE, jak nie miliony.
- Kurna, Faithie jak my sie na miejsca dostaniemy?!
-Nie wiem. Po prostu chodź.
I poszłyśmy. Nie wiem jakim cudem, żywe i całe doszłyśmy pod scenę. Koncert sie zaczął. Weszli na scene, a Liam zobaczył mnie i się uśmiechnął. Wielki i boski LIAM PAYNE. Nagle poczułam mase (wściekłych) spojrzeń na sobie. Bo jak inaczej? W końcu to jeden z nich, jeden z pięciu "mężów" każdej dziewczyny tutaj. Nic. To mój dzień i nic ani nikt go nie zepsuje.
W końcu zabrzmiały pierwsze dźwięki " What makes you beautiful".
Było cudownie. Directioners były cholernie zgrane i mimo pisków było spokojnie. W przerwie między piosenkami chłopcy zaczęli o czymś nawijać.
-... Przede wszystkim pozdrawiam dziewczyne, która tuż przed koncertem opluła mnie Colą. Dzięki tobie mam lepszy humor.- to co Liam powiedział było szokujące.- A oto i ona!
Światła na mnie i Nine. Zazdrosne, śmiejące się i drwiące ze mnie spojrzenia. A chłopcy co? Oczywiście szturchają Liasia. Tylko Niall i Harry stoją w miare spokojnie. I wpatrują sie w nas. A raczej Niall we mnie , a Harry w Lancaster. Chciałyśmy zapaść się pod ziemię. Ale cóż. Koncert przebiegł do końca jak gdyby nigdy nic. Tylko Nialler i Hazz wydawali sie rozkojarzeni. No nic. Czas udać sie za kulisy po autografy i zdjęcia z chłopcami. Serce biło mi jak oszalałe kiedy z każdym krokiem sie do nich zbliżałyśmy. Nina chwyciła mnie za rękę. Zaraz nasza kolej. Podeszłyśmy i ....

                          ~○~
Nareszcie :) po tylu godzinach bez weny coś wyszło :D
A i "Nina" chyba mnie olała ;(

2013-04-03

1.


Hej. Mam na imię Faith. Faith Ellis. Jestem zwykłą 19 letnią dziewczyną z (nie)zwykłymi problemami i takim samym życiem. Dlaczego? Jestem dziewczyną Nialla Horana , mieszkam z One Direction, a moja najlepsza przyjaciółka właśnie zaręczyła się z Harrym Styles’em. Oto moja historia.
                                            ~~1,5 roku wcześniej~~

Jest 10 stycznia 2012 roku. Moje 18 urodziny. Dziś jadę na koncert One Direction z Niną. Popatrzę na te piękne oczy Nialla, a Nina... ta dziewczyna kocha tylko Jamesa. Od chwili kiedy zobaczyłam chłopców w X Factorze pokochałam ich. Szczególnie uroczego blondasa z irlandzkim akcentem.
-Faith!
-...
-FAITH!!!
-...
-ELLIS!!! Do cholery mówię coś do ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- mówiąc to Nina walnęła mnie w ramię.
-Auuuuuuuu! Lancaster bądź delikatna!!!!!!!!!!- krzyknęłam rozcierając bolące ramię.
-Przepraszam kochane że przerywam rozmowę, ale zaraz wysiadamy. – powiedziała moja mama.
-Czekaj zadzwonię do Jamesa że już jesteśmy!!!- krzyknęłam Ninka wysiadając ( właściwie to wybiegając) z samochodu.
-Nina, dziecko twoja matka mnie zabije jak się dowie że chodzisz bez kurtki!- mama załamała ręce, jednocześnie się uśmiechając w jej stronę.
Właśnie w tym momencie podjechał tourbus One Direction. Zamarłam. Chłopcy wysiedli, a ja oczywiście musiałam w tej chwili kończyć moją Cole i wypluć ją na twarz wychodzącego Liama. Trzeba było widzieć jego minę!!! Szok, zaskoczenie i rozbawienie. Ja oczywiście zaczęłam przepraszać i tłumaczyć się.
-Hej, hej! Spokojnie mała. Nic się nie stało!- mówiąc to uśmiechał się jak gdyby nic się nie stało.
- Naprawdę? Jeju dziękuje, naprawdę. Jeszcze raz przepraszam. – odpowiedziałam zmieszana i podałam mu chusteczkę.
Dopiero jak poszedł dotarło do mnie, że się zbłaźniłam. A Nina stała 2 metry za mną i tarzała się ze śmiechu.
-Hahahhaha! "Jeju"?! Nie moge! Po prostu jesteś szalona ! - Ciekawe jak ty byś się w takiej sytuacji zachowała... - czasami myślę, że odkąd jest z Jamesem robi się opryskliwa jak coś mi się nie uda. - Wchodzimy? Zaraz się zacznie.

2013-04-02

POWITANIE

Hejcia!
 Będzie to blog z imaginem o One Direction. Historia dwóch zwykłych 19-latek, które poznały 1D. O ich problemach, związkach, rozterkach. Jednak w tym opowiadaniu nie będą tylko one i chłopcy oraz oczywiście drugie połówki Zayna, Louisa i Liama. Posty spróbuję dodawać jak najczęściej, jednak jak wiecie do tego potrzeba weny i zapału. Uprzedzam, że jeśli nagle przestanę pisać posty przez długi okres czasu to znaczy że zrezygnowałam. I z góry za to przepraszam :). Nie będzie też tutaj żadnych scenek 18+, gdyż po prostu to nie mój styl ;). 
  Dzięki za wyrozumiałość i zapraszam do czytania :D. Edit: Blog postanowiła pisać też moja przyjaciółka, która wcieliła się w Ninę, najlepszą przyjaciółkę głównej bohaterki. ENJOY!